Jak NIE PISAĆ do faceta?

SMS-y to świetna rzecz – często przydają się w relacjach damsko-męskich i mogą stanowić wygodne narzędzie flirtu. Ale warto pamiętać też o tym, że to bardzo specyficzna forma komunikacji i że niesie ze sobą pewne zagrożenia… Zobacz, jak NIE PISAĆ do faceta!

Kliknij tutaj i sprawdź przykłady dobrych SMS-ów do faceta!

 

SMS-y mają to do siebie, że dość trudno jest przy ich pomocy precyzyjnie wyrazić emocje. Pomyśl tylko – kiedy rozmawiasz z facetem twarzą w twarz, przekazujesz nie tylko słowa, ale Twój ton głosu, mowa ciała i mimika niosą ze sobą dodatkowe informacje, które tworzą kontekst wypowiedzi. W SMS-ie posługujesz się tylko samym tekstem, który jest jednak dosyć suchy… Żeby temu zaradzić, powstało mnóstwo różnych emotek – ale one też często nie wystarczają albo niekiedy dodatkowo rozmywają wymowę wiadomości. Zwłaszcza, że od pewnego czasu wielu ludzi używa emotikon dosyć mechanicznie i bez zastanowienia… Już niekoniecznie wyrażamy nimi precyzyjne emocje, a często używamy ich z przyzwyczajenia, traktujemy jak przecinki albo wstawiamy na siłę, bo „goły” SMS jakoś dziwnie wygląda…

Dodatkowym problemem może być natychmiastowość komunikacji przy użyciu SMS-ów. Oczywiście z jednej strony szybka komunikacja jest ogromną zaletą. Ale z drugiej – sprawia, że wysyłamy dużo impulsywnych wiadomości i dajemy upust nagłym emocjom, zamiast dać sobie trochę czasu, by ochłonąć, nabrać perspektywy i ułożyć sobie w głowie to, co rzeczywiście chcemy powiedzieć.

Jak tego uniknąć? Jak nie pisać do faceta?

Daj sobie czas, żeby ochłonąć

Coś Cię wkurzyło? Zanim z prędkością światła napiszesz facetowi długaśnego SMS-a z pretensjami, waląc w ekran tak, jakbyś chciała się na nim wyżyć, odłóż telefon i wyjdź na chwilę na spacer albo zajmij się czymś innym, żeby odetchnąć. Całkiem prawdopodobne, że po chwili pierwsza złość minie i zamiast prowokować niepotrzebną awanturę, napiszesz facetowi dużo bardziej rozsądną wiadomość. Kiedy pod wpływem złości wysyłasz SMS-a, często nie myślisz o konsekwencjach – a prawda jest taka, że gdybyś miała to samo powiedzieć facetowi w twarz, najpewniej zastanowiłabyś się 3 razy. Często wydaje nam się, że jedna wiadomość to przecież nic takiego… A tymczasem jeden mały SMS może się czasem okazać tym kamyczkiem, który potrafi wywołać całą lawinę kłótni i doprowadzić do katastrofy.

Nie pisz po alkoholu

Prowadzenie samochodu to nie jest jedyna rzecz, której nie powinniśmy robić pod wpływem alkoholu. Pisanie do faceta w stanie wskazującym to też nie najlepszy pomysł… i często kończy się wypisywaniem głupot. Po alkoholu puszczają nam hamulce i rozsądek usypia – te części Twojego umysłu, które zazwyczaj filtrują głupoty i powstrzymują Cię przed robieniem idiotycznych rzeczy, po alkoholu się wyłączają. I nagle okazuje się, że totalna głupota, której rano będziesz żałować, po kilku drinkach wydaje Ci się świetnym pomysłem… Lepiej po prostu wyłączyć telefon.

Wyobraź sobie, że mówisz to facetowi prosto w twarz

Przed wysłaniem wiadomości przeczytaj ją na głos, wyobrażając sobie, że facet siedzi naprzeciwko Ciebie. Zastanów się, jaka będzie jego reakcja, jak on się poczuje i co właściwie chcesz tą wiadomością osiągnąć – poza wyładowaniem złości czy innych emocji. Często posłuchanie na głos tego, co chcesz wysłać, pozwala nabrać dystansu i wyrzucić z SMS-a wszystko to, co nie do końca jest w nim potrzebne, a było tylko wyładowaniem emocji. Zastanów się też, do czego dążysz – czy aby na pewno chcesz facetowi dopiec i być złośliwa, czy może jednak chodzi Ci o to, żeby naprawić coś, co w Waszym związku nie działa. W tym drugim przypadku pełen przekleństw SMS z pretensjami niekoniecznie jest najlepszym wyjściem.

Spróbuj spojrzeć na tę wiadomość z dystansu

W chwili, kiedy buzują w Tobie emocje, ten SMS i ta rzecz, która tak Cię wkurzyła, mogą Ci się wydawać najważniejszą rzeczą na świecie. Ale za kilka godzin czy dni może się okazać, że spojrzysz na to wszystko zupełnie inaczej i uznasz, że to wcale nie było takie ważne. Zastanów się, czy to, co Cię teraz wkurzyło, dalej będzie miało znaczenie jutro. Albo za miesiąc. Jeśli to jest sprawa, o której zapomnisz na drugi dzień, to może w ogóle nie ma potrzeby wywoływać awantury… A jeżeli czujesz, że to jest coś na tyle ważnego, że będzie dla Was istotne nawet za miesiąc czy rok (np. chcesz z nim zerwać), to może warto okazać partnerowi odrobinę szacunku i porozmawiać o tym w 4 oczy.

SMS-y są świetnym narzędziem, ale jeśli używasz ich nierozsądnie, mogą wywoływać niepotrzebne problemy – dlatego czasem warto się zastanowić, zanim wciśniesz „Wyślij”!

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.