Jak poderwać nieśmiałego faceta?

Podoba Ci się facet i masz wrażenie, że Ty też wpadłaś mu w oko, ale on nie wykonuje żadnych kroków w Twoją stronę? Może jest nieśmiały… Sprawdź, jak poderwać nieśmiałego faceta!

Chcesz go poderwać? Kliknij TUTAJ i sprawdź, jak to zrobić!

 

Nieśmiali faceci mogą się okazać dość trudnym orzechem do zgryzienia – czasami bardzo trudno wyczuć ich intencje i nie wiadomo, czy on jest zainteresowany, ale boi się zrobić pierwszy krok albo zdradzić się ze swoimi uczuciami, czy też może jednak wcale niczego od Ciebie nie chce i dlatego trzyma dystans. Może być też tak, że widzisz u niego pewne oznaki zainteresowania – ale mimo tego i tak nic się nie dzieje i on nie robi w Twoją stronę żadnego kroku. Niektórzy faceci woleliby umrzeć samotnie, niż zrobić z siebie idiotę przy dziewczynie, która im się podoba… Czy jest coś, co możesz zrobić w takiej sytuacji?

Spróbuj go ośmielić

Spróbuj pokazać mu, że nie ma się czego bać – że nie jesteś jakąś straszną osobą, która go pożre, jeśli tylko powie coś nie tak. Zagadaj do niego, nawiąż z nim krótką rozmowę na jakiś neutralny temat, może nawet powiedz mu jakiś delikatny komplement. Niech zobaczy, że nie stoisz ponad nim, jakbyś uważała się za lepszą, i że nie jesteś „spoza jego ligi”. Być może kiedy zobaczy, że jesteś fajną, otwartą i przyjaźnie nastawioną do niego osobą, łatwiej będzie mu zrobić krok w Twoją stronę.

Metoda półkroku

Jeśli on nie wykonuje w Twoją stronę żadnego kroku, być może będziesz musiała wziąć sprawy w swoje ręce. Możesz zastosować coś, co nazywam metodą półkroku – ułatw mu trochę sprawę, robiąc w jego stronę pół kroku, tak, by jemu zostało już do wykonania tylko drugie pół. Kiedy rozmawiacie o jakimś filmie, który właśnie grają w kinach, albo o jakiejś knajpie z dobrym jedzeniem, wyraźnie zasugeruj, że kiedyś chętnie poszłabyś z nim tam coś zjeść/obejrzeć ten film. Nie proponuj jednak konkretnego terminu i nie naciskaj na ustalanie szczegółów – ta część należy do niego. Po takiej sugestii jemu zostaje już tylko rzucić ostateczną propozycję i zapytać „to co, może w piątek?”. Nakieruj go na to, że moglibyście się spotkać, podsuwaj mu gotowe pomysły, np. że lubicie te same rzeczy czy słuchacie takiej samej muzyki. Chodzi o to, żebyście nawzajem wykonywali w swoim kierunku malutkie kroczki, aż w końcu spotkacie się w pożądanym miejscu.

Pamiętaj jednak, żeby uważnie obserwować jego reakcje. Jeśli nawet w takiej sytuacji on nie robi nic, żeby się do Ciebie zbliżyć, to być może jednak nie jest zainteresowany… To, że facet jest nieśmiały, nie oznacza, że jest idiotą. Zdaje sobie sprawę, że jeśli nic nie zrobi, straci szansę na relację z Tobą – więc jeśli jest zainteresowany, a Ty wyraźnie prawie na tacy podtykasz mu pretekst do zaproponowania spotkania, prawdopodobnie w końcu się przełamie… Jeśli tego nie robi, to może po prostu błędnie odczytałaś sygnały i on wcale nie jest nieśmiały… tylko nie myśli o Tobie w ten szczególny sposób.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.