Dlaczego on nie odpisuje na SMS-y?

Poznałaś faceta, umówiliście się na randkę, wszystko szło świetnie i byłaś przekonana, że ta znajomość zmierza w dobrą stronę… a nagle on przestaje się odzywać. Nie dzwoni, nie odpisuje na Twoje SMS-y, nie ma czasu się spotkać… Dlaczego on nie odpisuje?

Kliknij TUTAJ i pobierz darmowego e-booka: 10 SMS-ów na rozkochanie faceta!

 

To może być bardzo frustrujące… Jeśli on wpadł Ci w oko, może Cię kusić, żeby się z nim skonfrontować i wprost zapytać go o to, dlaczego się nie odzywa. Ale to nie jest najlepszy pomysł i nie osiągniesz w ten sposób zbyt wiele. Lepiej zastanów się, skąd się bierze jego milczenie.

Dlaczego on nie odpisuje? Bo nie chce…

Jeśli naprawdę go polubiłaś i Ci na nim zależy, prawdopodobnie próbujesz go usprawiedliwiać. Albo skwapliwie wierzysz w wymówki, którymi on wykręca się od spotkania z Tobą. Że jest zajęty. Że zgubił telefon. Że nie miał zasięgu. Że ma dużo pracy. Że zapomniał odpisać. Że porwali go kosmici, ale był dzielny i cały czas myślał o Tobie, no ale wiadomo – w kosmosie nie ma zasięgu, więc jak miał do Ciebie napisać?

W pewnym sensie to normalne, że próbujesz go usprawiedliwiać… po prostu bardzo chcesz, żeby Wam wyszło. Robisz wszystko, żeby podtrzymać w sobie płomyk nadziei i z radością przyjmujesz jego wymówki. Po prostu CHCESZ, żeby były prawdą. Chcesz wierzyć w to, że on myśli o Tobie i chce się spotkać, ale cały czas coś mu w tym przeszkadza. Bo jaka jest alternatywa? Że po prostu nie jest zainteresowany? Auć! To za trudne i w dodatku pogrzebałoby Twoje nadzieje na ułożenie sobie życia uczuciowego. Wreszcie.

Ale usprawiedliwianie faceta, który próbuje się wymigać od kontaktu z Tobą, na dłuższą metę naprawdę nie ma sensu. Jasne, każdy ma czasem takie okresy, kiedy nie ma czasu spać i jeść, bo tyle się dzieje… Ale to nie jest permanentny stan. I założę się, że gdyby Ci zależało, nawet w zabiegane dni znalazłabyś 30 sekund, żeby wysłać facetowi chociaż jednego SMS-a.

Na pewno musisz się nauczyć rozróżniać te dwie sytuacje. Faceta, który faktycznie może być zajęty, ale mimo to (może rzadziej, ale jednak sam z siebie) szuka z Tobą jakiegoś kontaktu – i cwaniaka, który pod przykrywką bycia bardzo zajętym po prostu Cię zbywa i niespecjalnie ma zamiar się z Tobą umówić. Zwróć uwagę na to, czy wychodzi z jakąś inicjatywą, interesuje się Twoimi sprawami, snuje plany, żeby się z Tobą spotkać, kiedy sprawy się trochę uspokoją… czy Wasz kontakt rozgrywa się głównie według schematu: Ty zaczynasz rozmowę, a on nie odpisuje przez tydzień albo z automatu rzuca hasłem „nie mam czasu”.

Dlaczego on nie odpisuje na SMS-y? Czy zrobiłaś coś nie tak?

Wiem, że nie jest łatwo pogodzić się z tym, że facet stracił zainteresowanie albo że od początku do siebie nie pasowaliście… Ale jeszcze trudniej będzie Ci się pozbierać, jeśli miesiącami będziesz się karmić nadzieją, a ostatecznie i tak nic z tego nie wyjdzie. A niestety brutalna odpowiedź na pytanie „dlaczego on nie odpisuje” często jest taka, że najprawdopodobniej stracił zainteresowanie. Można by się jeszcze zastanawiać, czy nie odepchnęłaś go swoim własnym brakiem zainteresowania… ale jeśli co najmniej dwa razy sama do niego napisałaś z jakąś propozycją, którą odrzucił, to chyba nie ma sensu próbować i nakręcać się dalej. Nawet najbardziej nierozgarnięty facet załapałby już, że dajesz mu zielone światło…

Kiedy następnym razem zaczniesz sobie zadawać pytanie: dlaczego on nie odpisuje, zrób dwie rzeczy. Sama się odezwij i sprawdź, jak będzie się zachowywał i czy nie próbuje Cię zbywać. A potem zostaw piłeczkę po jego stronie boiska… i przestań czekać. Jeśli mówił prawdę i mu zależy, na pewno się odezwie. A jeśli karmił Cię wymówkami, to przynajmniej będziesz wiedzieć, że nie ma sensu dalej za nim biegać. Może będzie Ci wtedy smutno – ale pamiętaj o tym, że Twoim celem jest znalezienie takiego faceta, któremu będzie na Tobie zależało i który będzie gotowy na relację z Tobą. Jeśli musisz kombinować, jak siłą albo podstępem skłonić go do tego, żeby Cię polubił, to raczej nie jest ten facet…

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.